Krakowski Rejs Roku 2024 – nagroda Krakowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego.
Miło nam poinformować, że nagrodą „Krakowski Rejs Roku 2024” został uhonorowany nasz klubowy kolega
kpt. Artur Kubacki, który wraz z przyjaciółmi przepłynął prawie 1400 Mm w drodze z Kanady na Alaskę.
Rejs odbył się w jubileuszowym roku 100-lecia Yacht Klubu Polski.

Niezapomniane przeżycie
Dla każdego z nas z pewnością było to niezapomniane przeżycie – niezawodna załoga, niezwykłe miejsce, czas trwania, intensywność pływania, wyzwania, wrażenia… zostały wspomnienia. Przyjaźni ludzie napotkani na trasie, niedźwiedzie żerujące na brzegach zatok czy spotkane podczas spaceru, wilki z ostrożnością i ciekawością przyglądające się niespotykanym im na leśnych ścieżkach istotom, polujące orły, które czasami siadały na topie masztu, wieloryby nie tylko na otwartym oceanie, ale również przepływające metr od jachtu w Glacier Bay, porty rybackie bez turystów, Skagway z wylewającą się falą.
Początek Rejsu
Rejs rozpoczął się 01.06.2024 r. w Sidney, maleńkim porcie na wyspie Voncouver Island w Kanadzie a zakończył 29.06. w Juneau – stolicy Alaski. W trakcie wyprawy pokonaliśmy 1397 mm płynąc przez 281 godzin i odwiedzając po drodze m.in. Campbell River, Port Neville, Port Hardy, Prince Rupert, Ketchikan, Petersburg, Warm Springs Bay, Hoonah, Glacier Bay National Park, Skagway oraz niezliczoną ilość miejsc zaskakujących niezwykłą kulturą i historią rdzennych mieszkańców, dziewiczą przyrodą i majestatem alaskańskich gór. Obcowanie z naturą było tym intensywniejsze, że wiele nocy spędziliśmy „na kotwicy” z dala – o ile cokolwiek na Alasce jest blisko – od osad i portów.
Lidia Kubacka – II oficer, prywatnie żona kapitana, ale tego argumentu nie dało się użyć w czasie rejsu. Odpowiedzialna za zaprowiantowanie, co łatwe nie było… „Jeśli ktoś będzie potrzebował jadłospisu i listy zakupów na 30 dniowy rejs po Alasce- chętnie się podzielę.”
Mieczysław Urban – III oficer, człowiek, dla którego nie ma problemu, którego nie da się rozwiązać. A jak się nie da, to na pewno się da. Siła spokoju.
Jan Kownacki – lekarz pokładowy, fotograf gotowy popłynąć na pontonie w paszczę niedźwiedzia, byleby tylko znaleźć idealne ujęcie. Cierpliwość i Życzliwość to jego drugie imię.
Dorota Zacharska – obieżyświat. Jej noga nie stanęła tylko na Antarktydzie (nic straconego, wszystko przed Nią), Lepszego towarzysza podróży ze świecą szukać- popłynie, poleci, powędruje, porozmawia, pogawędzi.
Uczestnicy Rejsu
Artur Kubacki – kapitan, członek YKP Zakopane. W uznaniu dokonań żeglarskich uzyskał prawo do noszenia bandery YKP-u. Wybór Alaski nie był przypadkowy- wcześniej pływał m.in. po Spitsbergenie (2005 r.) oraz Grenlandii (2010 r.). Człowiek Opoka, gwarant bezpieczeństwa bezwzględnego.
Bartłomiej Błachowski – I oficer, człowiek od zadań specjalnych. Specjalista d/s „rzeczy niemożliwych” np. przekroczenia legalnie granicy Stanów Zjednoczonych, gdy okazuje się, że posiadana ESTA „nie działa”. Wie, jak powiedzieć „zjełczałe masło” po angielsku i zna wiele innych bardziej lub mniej przydatnych zwrotów w tym języku ☺. Dusza towarzystwa.





